środa, 8 września 2021

„Artemis” - Andy Weir



    Pewnego dnia postanowiłyśmy razem z moją najlepsza przyjaciółką i jednocześnie współautorką tego bloga – Małgosią, pojechać po szkole na amatorską sesję zdjęciową. Oczywiście ten, kto nas zna, domyśla się, że skończyło się na McDonald’s, chodzeniu po sklepach i pogaduchach. Weszłyśmy też do Empika i właśnie tam w oczy rzuciła mi się okładka tej książki, która nawiasem mówiąc jest bardzo tajemnicza. Po przeczytaniu opisu, stwierdziłam, że po prostu muszę ją przeczytać. 

    Autorem „Artemis” jest nie kto inny, jak sam Andy Weir – autor bestsellerowej powieści „Marsjanin” (tak tej, której ekranizacja pojawiła się na ekranach kin w 2015 roku) i genialny pisarz. Ciekawostką jest to, że właśnie „Artemis” zostało nagrodzone nagrodą „Książka roku Lubimyczytać.pl” za 2017 rok. Książka opowiada historię Jazz – dwudziestokilkuletniej mieszkanki Artemis, czyli miasta położonego na księżycu. Bohaterka pracuje jako doręczycielka nie do końca legalnych paczek. Pewnego dnia zostaje uwikłana w intrygę, przez którą nie tylko może stracić życie, ale też jej ukochane miasto może przestać istnieć. Zawzięta i sprytna Jazz postanawia stawić czoła mafii i uratować Artemis i siebie. 

    Z całego serca polecam Wam tę książkę, ponieważ jest to niezwykle wciągająca historia, którą przeczyta się jednym tchem.

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

„Teściowie muszą zniknąć” - Alek Rogoziński

       „Teściowe muszą zniknąć” to czternasta kryminalna komedia pomyłek, pełna zwrotów akcji i czarnego humoru autorstwa wspaniałego @alekr...