niedziela, 28 marca 2021

"Nieboszczyk sam w domu" - Alek Rogoziński

 



    "Nieboszczyk sam w domu" to książka niesamowitego polskiego pisarza - Alka Rogozińskiego, który jest znany głównie z pisania komedii kryminalnych i powieści obyczajowych. Jego pierwsza książka "Ukochany z piekła rodem" z 2015 roku zdobyła pierwsze miejsce na liście bestsellerów EMPIKA. Oprócz tego jego książki zostały nominowane do wielu nagród, a "Raz, dwa, trzy… giniesz ty!" doczekała się inscenizacji teatralnej. 

   Natomiast ”Nieboszczyk sam w domu” to opowieść o  miasteczku o jakże uroczej nazwie - Morderczo. Historia dotyczy mieszkańców jednej, wyjątkowej kamienicy. 
Tajemnicze morderstwo, ciekawskie dzieciaki, miłość, zazdrość, bogactwo i gangi - to wszystko znajdziemy w tej książce idealnie połączone zwrotami akcji i przeplatane wręcz komediowymi sytuacjami. 
To piętnasta książka w dorobku Alka Rogozińskiego, która łączy w sobie klasyczną fabułę kryminalną z dużą dawką czarnego humoru, tworząc prawdziwą komedię omyłek. 

   Ja sama uwielbiam twórczość tego autora, ponieważ lubię, gdy klasyczny kryminał, jest też przy okazji zwyczajnie zabawny. Lekkie pióro Alka Rogozińskiego powoduje, że książkę czyta się z prędkością wiatru.

   Mam nadzieję, że Was zainteresowałam tą opowieścią i zechcecie wkrótce po nią sięgnąć.


piątek, 26 marca 2021

"Małe miasto, wielkie kłamstwa" - Diane Chamberlain

  



     Akcja książki dzieje się w dwóch różnych perspektywach czasowych. Zdradzę Wam w sekrecie, że historia jej bohaterek: Anny Dale i Morgan Christopher wciągnęła mnie do takiego stopnia, że nie potrafiłam się od niej oderwać. 

   Anna Dale to młoda malarka, która niedawno przeżyła wielką tragedię – śmierć matki. Samotna dziewczyna postanawia pojechać do Edenton w Karolinie Północnej, aby namalować dla miejscowej poczty obraz przedstawiający miasto. Historia Anny dzieje się na przełomie lat 1939/1940, kiedy to w Ameryce była segregacja rasowa na białych (lepszych) i czarnych (gorszych). Bohaterka, mimo wszystkich ostrzeżeń i przeciwności losu, zaprzyjaźnia się z młodym, czarnoskórym chłopcem, który ma niesamowity talent malarski oraz z jego rodziną. Wielka tragedia, która spotyka Annę w Edenton i niesamowita przyjaźń to motyw przewodni jej historii.

   Natomiast Morgan Christopher to dziewczyna, która siedzi w więzieniu za coś, czego po części nie zrobiła. Pewnego dnia dostaje niesamowitą propozycję współpracy z córką swojego ulubionego malarza nad jednym z dzieł, które były dla niego najdroższe. To szansa na wolność i nowe życie, której kobieta nie może zignorować. Bohaterka podejmuje tę pracę, dzięki czemu poznaje wspaniałych ludzi, zakochuje się i odkrywa tajemnicę przyjaciółki swojego ulubionego malarza. 

   Autorka powieści - Diane Chamberlain była za swą twórczość wielokrotnie nagradzana, jej powieści zostały przetłumaczone na kilkanaście języków oraz plasują się na najwyższych miejscach list bestsellerów. 

  W mojej opinii ta książka opisuje niesamowitą i wzruszająca historię pełną zwrotów akcji i zagadek. Serdecznie polecam.


poniedziałek, 22 marca 2021

"Służąca" - Alicja Sinicka

 


   "Służąca" to niezwykle wciągająca książka autorstwa jednej z najbardziej poczytnych polskich pisarek - Alicji Sinickiej. Jak możemy przeczytać w biogramie, autorka rozpoczęła podbój polskiego rynku literackiego serią "Oczy wilka". "Stażystka" to jej pierwsza książka napisana w gatunku domestic noir, czyli bliska kryminałowi. Ciekawostką jest to, że pisarka  mieszka w Oławie, która często jest tłem jej powieści. 

  Pora coś napisać o samej książce. Główną bohaterką opowieści jest Julia, która zaczyna pracę w domu Borewskich jako ich sprzątaczka. Dziewczynie nie przeszkadza to, kim jest, ponieważ od dziecka uwielbia porządek. Już od samego początku czuje, że przyjęcie pracy w tym domu będzie wiązało się z problemami. Szkoda tylko, że nie wie, z jak wielkimi przyjdzie jej się zmierzyć. Bohaterka odkrywa mroczną tajemnicę właścicieli domu - Mikołaja i Marii Borewskich oraz zakochuje się w synu Mikołaja - Kacprze Borewskim, który jest autorem thrillerów i kryminałów czytanych w całej Polsce. 
Fetysze, tajemnice, zwroty akcji i cudowne opisy działające na wyobraźnię czytelnika - to wszystko znajdziecie w tej książce. 

   Więcej nic nie zdradzę, bo nie będziecie mieli niespodzianki podczas lektury. Mam nadzieję, że Was zainteresowałam i sięgnięcie po tę książkę, polecam Wam ją z całego serca, jeśli tylko chcecie poczuć ten sam dreszczyk emocji i to samo zaskoczenie, co ja.


piątek, 19 marca 2021

"Dzisiaj umrzesz ty" - Sue Wallman

 



   Książka opowiada historię trójki przyjaciół - Leah, Ivy i Jakob i  mrocznego sekretu, który zmieni ich życie na zawsze.

   Jak co roku rodzice naszych bohaterów świętują Nowy Rok w wynajętym domku w górach. Ten raz jednak będzie inny, ponieważ pojawia się tajemnicza sprawa proroctw, które dziwnym trafem spełniają się. Leah zakochuje się w chłopaku, Jakob przeżywa wypadek, a Ivy musi się opiekować swoją młodszą siostrą, bo po śmierci ojca matka nie potrafi odnaleźć się w rzeczywistości. Do tego mroczny sekret domku, w którym mieszkają, wychodzi na jaw. Aha! Nie zapomnijmy jeszcze o denerwującej kuzynce Ivy. 

   Czy siostra byłej właścicielki domu popełniła samobójstwo, czy może ktoś ją zabił? Proroctwa naprawdę się spełniają, czy może ktoś im pomaga? Matka Ivy naprawdę jest w tak złym stanie, a jej młodsza siostra - Poppy naprawdę jest tak bardzo chora? Czy dojdzie do kolejnego tragicznego wypadku? Ktoś znowu zginie? Kto jest chory, a kto zdrowy?

  Sue Wallman mieszkała w wielu niesamowitych miejscach, np. w szpitalu w Nowym Yorku, gdzie jej ojciec pracował jako psychiatra. Ukończyła Oksford, a następnie przeprowadziła się do Paryża, gdzie pracowała jako asystentka wydawcy amerykańskiej gazety. Jej książki biją rekordy popularności i zbierają kolejne nagrody. Pomysły na nie autorka bierze ze swojego życia i wyobraźni.

   Zachęcam Was do przeczytania tej książki, bo jest to niesamowita opowieść o przyjaźni, życiu i miłości.

Uwaga!!! Ważne info!!!

Jeśli chcecie podzielić się z nami swoją twórczością i opublikować ją na naszym blogu, prześlijcie swoje teksty, zdjęcia na nasz adres mailowy:


bibliotekaszkolnawojkowice@gmail.com


Czekamy!

poniedziałek, 15 marca 2021

"Dziewczyna z pociągu" - Paula Hawkin

  Dlaczego sięgnęłam po tę książkę? Cóż, to dość trudne pytanie, ale myślę, że głównie ze względu na niezwykle interesujące opinie na jej temat. Ta historia jest określana mianem pasjonującej, nieprzewidywalnej, pełnej napięcia oraz pomysłowej. Chciałam przekonać się, czy naprawdę taka jest, więc zabrałam się za jej czytanie... i wiecie co? Nie zawiodłam się.


   Główną bohaterką jest Rachel - bezrobotna rozwódka, topiącą swoje żale w alkoholu. Codziennie jedzie tym samym pociągiem o tej samej godzinie w to samo miejsce - do miasta, gdzie udaje przed wszystkimi, że pracuje. Drogę w obie strony zna na pamięć i z zamkniętymi oczami mogłaby ją opisać. Muszę wspomnieć o tym, że nasza bohaterka przejeżdża koło swojego byłego domu, w którym mieszkała kiedyś że swoim mężem, a teraz on mieszka w nim z nową żoną i dzieckiem.

   Pewnego dnia zauważa coś, co nie daje jej spokoju. Upija się i jedzie do domu swojego byłego męża. Dalej nie pamięta, co się stało. Budzi się w swoim łóżku i… no właśnie. Dowiaduje się, że jej była sąsiadka została zamordowana, a o morderstwo zostaje oskarżony mąż denatki. Ale zaraz, przecież to nie jest możliwe. To wbrew wyobrażeniom Rachel, która przez to wplątuje się w intrygę, w której może wiele stracić. 

   

   Paula Hawkins niewątpliwie ma niezwykły talent pisarski. Pisanie powieści zajęło autorce sześć miesięcy w pełnym wymiarze czasu pracy, w okresie, gdy była w trudnej sytuacji finansowej i musiała zadłużyć się u ojca, aby móc ją ukończyć. Niespełna rok po napisaniu książki, w 2016 roku, doczekała się ona ekranizacji filmowej, która podbiła serca wielu ludzi, w tym też krytyków. 


   Zachęcam Was do przeczytania tej książki, bo na pewno wciągnie Was tak samo mocno jak mnie.

 

piątek, 12 marca 2021

I miejsce w konkursie "Przeczytaj książkę w ferie"

 

Magdalena Gwóźdź - klasa 2 LT

I miejsce w Konkursie

„Przeczytaj książkę w ferie”

za recenzję książki ,,Piata fala” Ricka Yanceya

 

 

 

Zanim Cię znalazłem, sądziłem, że jedynym sposobem na przetrwanie jest znalezienie czegoś, dlaczego warto żyć. To nieprawda. Żeby przetrwać, trzeba znaleźć coś, dla czego warto umrzeć.

 

 

Piąta fala Rick Yancey

 

 

            Po tę książkę sięgnęłam przez przypadek, gdy krążyłam między regałami w księgarni kilka lat temu. Nie myślałam, że stanie się jedną z moich ulubionych. Czytając, z każdym kolejnym rozdziałem, wzrastało moje zaciekawienie wydarzeniami, jak i losem głównej bohaterki. Nie jest to typowa powieść, w której możemy przewidzieć jak potoczy się fabuła. Jest pełna niespodziewanych zwrotów akcji i co ważne – możemy zauważyć, że autor umiejętnie wprowadza czytelnika w wykreowany przez siebie powieściowy świat, każdy wątek, wydarzenie ma tu swoje miejsce, jest przemyślany i z niezwykłą wirtuozerią opisany. W 2004 roku Yancey rzucił dotychczasową pracę i cały swój czas poświęcił pisaniu. Uważał, że „to najlepsza droga, by jego marzenia stały się rzeczywistością”. Nie przedłużając wstępu, wprowadzę Państwa teraz częściowo do świata, w którym toczy się akcja.

            Cassie, bo tak nazywa się główna bohaterka, próbuje przetrwać na zgliszczach Ameryki, uciekając od obcych. Podczas czterech fal, które kosmici zesłali na świat, dziewczyna traci najważniejsze osoby w swoim życiu. Pierwsza fala to ciemność. Kolejną była powódź. W trzeciej fali nadeszła zaraza i wtedy Cassie straciła swoją mamę. Dziewczyna z młodszym bratem i ojcem postanowili ruszyć w drogę. Nie mogli zostać tam, gdzie mieszkali, więc zaryzykowali. Postanowili opuścić rodzinny dom i udać się do wojskowej bazy sił lotniczych oddalonej o sto sześćdziesiąt kilometrów. Wyczerpani wędrówką zatrzymali się w obozie nieopodal drogi. Następnego dnia dzieci i młodzieży kazano wsiąść do autokaru, aby w pierwszej kolejności bezpiecznie dotarli do wspomnianej bazy wojskowej, a dorosłym udać się na zebranie do namiotu w celu narady. Ojciec dziewczyny miał złe przeczucia. Nie chciał zostawiać swoich ukochanych dzieci. Postanowił oddać Cassie pistolet schowany na wszelki wypadek. Gdy jej młodszy brat Sammy zajął miejsce w autobusie okazało się, że zapomniał swojego ulubionego misia, którego dostał od mamy. Cassie widząc, że kierowca jest zajęty, wybiegła szybko, aby odzyskać pluszaka. Jednak gdy wróciła, zobaczyła jak jej brat odjeżdża z innymi dziećmi autokarem. To był ostatni z pojazdów, które kierowały się do bazy wojskowej. Pozostało jej tylko wrócić do namiotu, lecz gdy wchodziła,  ojciec dał jej znak, by uciekała. Kilka chwil później usłyszała jak mundurowi ostrzelali namiot pełen niewinnych ludzi. Okazało się, że wcale nie byli oni sprzymierzeńcami, lecz obcymi, którzy byli winni całemu zamieszaniu na ziemi. Wtedy straciła ojca. Los pozostawił ją zdaną tylko na siebie. Poprzysięgła, że odnajdzie swojego brata, aby go uratować i oddać mu misia. Podczas swojej wędrówki naraża swoje życie i poznaje mężczyznę, który odmieni jej dotychczasowe życie.

            Na pewno nie każdemu spodoba się ta książka, ale mnie przypadła do gustu. W mojej opinii autor świetnie poprowadził fabułę, którą narrator przedstawia nam z kilku różnych perspektyw. Książka ma około pięćset stron, ale z zapałem pochłonęłam ją w kilka wieczorów przy herbacie. Byłam do niej źle nastawiona, po uprzednim przeczytaniu kilku opinii w internecie na jej temat. Prawda jest taka, że jedyna negatywna opinia, z którą się zgadzam – to fakt, że w naszym kraju wydawcy nie podjęli się przetłumaczenia i wydania kolejnych części tej trylogii. Mimo dość typowego motywu zagłady świata przez obcych, jest to powieść, która moim zdaniem powinna zająć pierwsze miejsce w rankingu w kategorii powieści przygodowych, fantastycznych i postapokaliptycznych.  Zachęcam do poświęcenia dla niej czasu. Czytania nigdy za wiele ;)

niedziela, 7 marca 2021

„Przełęcz Diatłowa: tajemnica dziewięciorga” - Anna Matwiejewa

 


Zacznę od tego, co najbardziej mnie zdziwiło w powieści Anny Matwiejewej. W tej książce są przytoczone fragmenty prawdziwych dokumentów dotyczących tej sprawy! Dla mnie, to coś niesamowitego, bo nigdy wcześniej nie spotkałam się z czymś takim. Uważam, że żeby to zrobić, trzeba mieć ogromną odwagę.

Książka, jak sama nazwa wskazuje, opowiada historię dziewięciu ludzi, który w nocy z 1 na 2 lutego 1959 roku zmarli w niewyjaśnionych okolicznościach. Wiele spekulacji powstało na ten temat, ale nasza autorka napisała tę powieść w taki sposób, że zbiera wszystkie te hipotezy i opowiada o nich, jednocześnie nie narzucając czytelnikowi swojej teorii. Wręcz przeciwnie - Anna Matwiejewa prowadzi czytelnika tak, że to on sam analizuje tą sytuację i wyciąga samodzielnie wnioski.

Historia Grupy Diatłowa przeplata się delikatnie z życiem głównej bohaterki – Anny- pisarki, która pod wpływem wielu niewyjaśnionych sytuacji zabiera się za pisanie powieści na temat właśnie tych ludzi. Dziewczyna poznaje osoby pośrednio związane z Diatłowcami i coraz mocniej wkręca się w ich historię. 

Uważam, że historia Grupy Diatłowa spodoba się każdemu, tym bardziej, że w książce są zawarte fragmenty prawdziwych dokumentów. Czytając książkę, można mieć wrażenie, że czyta się  fragment historii samej autorki. Jest to swoisty notatnik, który łatwo i z przyjemnością się czyta.

Zachęcam Was do przeczytania tej niesamowitej książki, która wiele mówi o historii dziewięciorga i ukazuje nowe, nieznane dotąd fakty. 


piątek, 5 marca 2021

,,Dlaczego właśnie ja’’- E. G. Scott

 



„Dlaczego właśnie ja” to thriller psychologiczny autorstwa  E. G. Scott. Wydaje się, że napisał ją jeden autor bądź autorka? Nic bardziej mylnego. Po tym pseudonimem literackim kryje się para pisarzy, przyjaciół z Nowego Jorku: Elizabeth Keenan i Greg Wands. 

*                                          *                                          *

Charlotte Knopfler jest główną bohaterką tej powieści. Łączy w sobie wszystkie wątki, które się pojawiają. Historia opowiadana przez cztery osoby owiana jest zbrodnią, która jest również zagadką. Może się wydawać, że czterech narratorów to dużo. Nie w tym wypadku. Tutaj poznajemy jedną historię oczami kilku osób. Doprowadza to do tego, że doznajemy znaczeni większego wachlarza emocji, niż przy opowieści jednego narratora.

 Dlaczego Charlotte została podana jako ”kontakt w nagłych wypadkach” dla totalnie obcej jej osoby? Tak brzmi jedno z głównych pytań historii. Charlotte, Rachel i dwóch śledczych robi wszystko, by na nie odpowiedzieć. W miarę rozwoju sytuacji, sprawa coraz bardziej się komplikuje. Pojawia się coraz więcej znaków zapytania. Wydawałoby się, że bez możliwości odpowiedzi na nie…

*                                   *                                          *

,,Dlaczego właśnie ja” to  nowa książka. Premiery doczekała się 27 lutego 2021 roku. Pomimo wielu niewiadomych i czterech narratorów książkę czyta się bardzo szybko i z zadziwiającą prędkością- wystarczą dwa długie wieczory. Jednak w książce pojawiają się momenty, nad którym trzeba się trochę dłużej zastanowić, aby zrozumieć kolejność rzeczy i dlaczego stało się tak, a nie inaczej.

Chyba po raz pierwszy czytałam książkę, stworzoną przez dwóch autorów. Było to dla mnie miłe zaskoczenie. Historia Charlotte wydaje się bardzo odległa, a w pewnych momentach nawet nierealna. Jednak po dłuższym namyśle okazuje się, że opowiada ona o chęci posiadania przyjaciela i bliskiej nam osoby.

poniedziałek, 1 marca 2021

"Matrioszka" - Paulina Jurga

 


Sięgnęłam po tę książkę, ponieważ wiążę mnie z nią ciekawa historia. Zacznę od tego, że natknęłam się na nią na aplikacji Wattpad. Zaintrygował mnie jej opis, więc zaczęłam czytać... Okazało się, że historia Marty tak bardzo mnie wciągnęła, że z niecierpliwością wyczekiwałam kolejnych rozdziałów. Gdy autorka skończyła pisać pierwszą część - Matrioszkę - miała pojawić się druga część tej sagi - Wilk. Paulina Jurga zdążyła jednak dodać tylko zwiastun następnej części. Pisarka po pewnym czasie usunęła wszystkie części Matrioszki z Wattpada i ogłosiła, że historia zostanie opublikowana w formie papierowej książki. Moja radość była wręcz niewyobrażalna i wraz z innymi fanami Pauliny Jurgi i Matrioszki, wyczekiwałam premiery pierwszej części sagi.    

                                                                        * * *

Paulina Jurga stworzyła trzymającą w napięciu historię o rosyjskiej mafii, miłości i obsesji. Na początku towarzyszymy Marcie, która należy do szkolnej drużyny siatkówki, wiedzie spokojne życie warszawskiej, wysportowanej nastolatki. Dziewczyna wychowana została przez ojca i babuszkę. Jest to jej jedyna rodzina. Jednak czy na pewno? Marta po wygranym meczu, gwarantującym miejsce w finałach, wraca do domu. W swojej kuchni zastaje niezapowiedzianych gości, którzy mają dla niej nietypową niespodziankę. To, co zobaczyła i czego dowiedziała się, przeszło jej najśmielsze oczekiwania. Jej życie zostało w jednej chwili wywrócone o sto osiemdziesiąt stopni. Została porwana i wywieziona do Rosji przez człowieka, który uważał się za jej ojca. Trafiła w samo serce bratwy, gdzie ma być trzymana w złotej klatce. Poznała przystojnego ochroniarza Nikołaja i Izjasława - swojego starszego brata… Jeden zakochał się w niej, mimo wyraźnych sprzeciwów swojego szefa, a drugiego ogarnęła chora obsesja na jej punkcie.

    Czy Marta wytrwa w mafijnej rzeczywistości? Czy poradzi sobie z obsesją swojego brata? Czy zakazana miłość przetrwa wszystkie próby? Jakie jeszcze ”niespodzianki” czekają na bohaterkę?  Tego wszystkiego dowiecie się czytając „Matrioszkę”.

                                                                        * * *

        Opowieść trzyma w napięciu od pierwszej strony i nie puszcza aż do ostatniej. Dzięki wartkiej akcji książkę czyta się błyskawicznie. Uważam, że jest to jedna z tych lektur, które pochłania się z zapartym tchem w jeden dzień. W dodatku historia wpisuje się w nowy, coraz bardziej popularny gatunek, jakim jest mafijny romans.

Muszę też wspomnieć o tym, że książka miała swoją premierę 10 lutego 2021 roku, a już ma wysokie oceny i dobre recenzje. Czekałam na tę książkę z utęsknieniem i po jej przeczytaniu miałam ambiwalentne odczucia - z jednej strony czułam się zawiedziona, że ta pierwsza część tak szybko się skończyła, ale z drugiej bardzo cieszy mnie to, że powstaną jeszcze dwie następne, których premiery zostały zaplanowane na czerwiec i październik tego roku. 

Mam nadzieję, że sięgnięcie po "Matrioszkę" i pokochacie ją tak bardzo jak ja. Liczę też na to, że będziecie razem ze mną czekać na premiery kolejnych części sagi.




„Teściowie muszą zniknąć” - Alek Rogoziński

       „Teściowe muszą zniknąć” to czternasta kryminalna komedia pomyłek, pełna zwrotów akcji i czarnego humoru autorstwa wspaniałego @alekr...