Reklamę tej książki zobaczyłam najpierw na Facebooku, a potem na Instagramie. Zaintrygował mnie jej opis, więc natychmiast postanowiłam ją zamówić i przeczytać.
Jak się później okazało – to była bardzo dobra decyzja. Autorką książki jest Anna Wolf – dumna mama dwójki prawie dorosłych córek i właścicielka przeuroczego cocker spaniela. Oprócz tego, że z wykształcenia jest inżynierem, mieszka w Gorzowie Wielkopolskim. „Serce gangstera” jest jej debiutancką powieścią.
Książka opowiada historię Alice Morset, ściganej przez synów Michałowa – rosyjskiego mafiosy, który został zamordowany przez jej rodziców. Po odkryciu, że jest w ciąży i że ojciec jej nienarodzonego dziecka to „zdradziecka świnia”, postanawia wyjechać i zamieszkać ze swoim przyrodnim bratem. Po tym, jak jej brat zostaje zamordowany, poznaje Cartera Daringa – zawodowego boksera, starającego się o tytuł mistrza świata w boksie, w którym zakochuje się ze wzajemnością. Jednak przeszłość nie daje o sobie zapomnieć, a ojciec dziecka okazuje się nie tą osobą, za którą się podawał.
Czy Alice zazna wreszcie spokoju? Jak potoczą się losy jej i Cartera? Kim byli rodzice Alice i Bruna? Czy Alice zdoła utrzymać ciążę przy takiej ilości stresu? Kim tak naprawdę jest biologiczny ojciec dziecka głównej bohaterki? Na te i wiele innych pytań, które zapewne pojawią się w trakcie czytania, poznacie odpowiedź, czytając tę niesamowitą, wciągającą książkę. Ja przeczytałam ją w zaledwie 4 godziny. Niezwykle wprawne i lekkie pióro autorki pozwoliło mi prześlizgnąć się po kolejnych stronach, przeżywając wszystkie emocje nie tylko z Alice, ale także z Carterem, ponieważ książka jest napisana z perspektywy tych dwojga bohaterów.
Na zakończenie nie pozostaje mi nic innego, jak tylko zachęcić Was do sięgnięcia po tę lekturę. Jeśli już to zrobiliście, podzielcie się z nami wrażeniami!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz