piątek, 9 lipca 2021

"Save me” – Mona Kasten

 


    Kilka dni przed moimi urodzinami spotkałam się ze znajomymi. Podczas rozmowy jedna z koleżanek zadała pytanie: „Sylwia, a co ty byś chciała dostać na urodziny?” Moja przyjaciółka odpowiedziała zamiast mnie: „Ale głupie pytanie zadałaś. Kup jej książkę”. I tak właśnie dostałam na swoje urodziny „Save me”. Zachwyciła mnie okładka i recenzje, więc bardzo szybko zabrałam się za czytanie. Ta książka jest pierwszą częścią z serii „Maxton Hall” autorstwa Mony Kasten. Opowiada historię dwojga młodych ludzi, uczniów Maxton Hall, pochodzących z dwóch różnych światów. Ruby Bell jest dziewczyną z niezbyt bogatej, jednak kochającej się rodziny. W tym renomowanym i prywatnym liceum jest tylko ze względu na stypendium i ambicje. Angażuje się w życie szkoły i daje z siebie wszystko, żeby dotrzeć do wymarzonego celu – studiów na Oksfordzie. James Beaufort natomiast jest przeciwieństwem Ruby. Pochodzi z bajecznie bogatej rodziny, która jest sławna w całej Wielkiej Brytanii i ma gdzieś angażowanie się w życie szkoły, a jego planem na przyszłość jest jak najlepsza zabawa w ostatniej klasie liceum. Dla Jamesa liczy się tylko sport i jego rodzina oraz przyjaciele. Pewnego dnia Ruby odkrywa coś, co może zniszczyć reputację rodziny Beaufortów. James postanawia wziąć sprawy w swoje ręce i za wszelką cenę zataić prawdę. Usiłuje przekupić Ruby, ale dziewczyna rzuca mu jego pieniędzmi w twarz i odchodzi z obietnicą, że nikomu nic nie powie i nadzieją, że już nigdy w życiu nie będzie miała nic wspólnego z tą rodziną. Nie zdaje sobie pojęcia, jak bardzo się myli… 

    Autorka książki - Mona Kasten urodziła się w Hamburgu. Obecnie mieszka w Dolnej Saksonii wraz z mężem i kotami. Studiowała bibliotekoznawstwo i zarządzanie informacją. Kocha kofeinę pod każdą postacią oraz długie spacery. Jest autorką nie tylko tej książki, lecz także serii „… again”, która jest bardzo lubiana wśród młodzieży i nie tylko.

    Uważam, że ta książka jest niezwykła, ponieważ zabiera czytelnika do świata swoich postaci, w którym może stać się jednym z nich. Czytając, można poczuć się jak jeden z nich. Przeżywać kłopoty szkolne i zakochanie razem z Ruby, albo walczyć o swoje razem z Jamesem. Według mnie Mona Kasten ma niesamowity dar pisania. Książki jej autorstwa są bardzo poczytne, ponieważ pisze językiem prostym i dostępnym dla każdego. Ma lekkie pióro i dzięki temu książkę można przeczytać nawet w jeden dzień. W sekrecie zdradzę Wam, że gdy tylko skończyłam czytać tę książkę, od razu zamówiłam następne dwa tomy serii. Z całego serca polecam Wam tę książkę. Mam nadzieję, że zachwyci Was ona tak samo jak mnie. Zachęcam do podzielenia się swoimi opiniami na jej temat w komentarzach.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

„Teściowie muszą zniknąć” - Alek Rogoziński

       „Teściowe muszą zniknąć” to czternasta kryminalna komedia pomyłek, pełna zwrotów akcji i czarnego humoru autorstwa wspaniałego @alekr...