piątek, 12 marca 2021

I miejsce w konkursie "Przeczytaj książkę w ferie"

 

Magdalena Gwóźdź - klasa 2 LT

I miejsce w Konkursie

„Przeczytaj książkę w ferie”

za recenzję książki ,,Piata fala” Ricka Yanceya

 

 

 

Zanim Cię znalazłem, sądziłem, że jedynym sposobem na przetrwanie jest znalezienie czegoś, dlaczego warto żyć. To nieprawda. Żeby przetrwać, trzeba znaleźć coś, dla czego warto umrzeć.

 

 

Piąta fala Rick Yancey

 

 

            Po tę książkę sięgnęłam przez przypadek, gdy krążyłam między regałami w księgarni kilka lat temu. Nie myślałam, że stanie się jedną z moich ulubionych. Czytając, z każdym kolejnym rozdziałem, wzrastało moje zaciekawienie wydarzeniami, jak i losem głównej bohaterki. Nie jest to typowa powieść, w której możemy przewidzieć jak potoczy się fabuła. Jest pełna niespodziewanych zwrotów akcji i co ważne – możemy zauważyć, że autor umiejętnie wprowadza czytelnika w wykreowany przez siebie powieściowy świat, każdy wątek, wydarzenie ma tu swoje miejsce, jest przemyślany i z niezwykłą wirtuozerią opisany. W 2004 roku Yancey rzucił dotychczasową pracę i cały swój czas poświęcił pisaniu. Uważał, że „to najlepsza droga, by jego marzenia stały się rzeczywistością”. Nie przedłużając wstępu, wprowadzę Państwa teraz częściowo do świata, w którym toczy się akcja.

            Cassie, bo tak nazywa się główna bohaterka, próbuje przetrwać na zgliszczach Ameryki, uciekając od obcych. Podczas czterech fal, które kosmici zesłali na świat, dziewczyna traci najważniejsze osoby w swoim życiu. Pierwsza fala to ciemność. Kolejną była powódź. W trzeciej fali nadeszła zaraza i wtedy Cassie straciła swoją mamę. Dziewczyna z młodszym bratem i ojcem postanowili ruszyć w drogę. Nie mogli zostać tam, gdzie mieszkali, więc zaryzykowali. Postanowili opuścić rodzinny dom i udać się do wojskowej bazy sił lotniczych oddalonej o sto sześćdziesiąt kilometrów. Wyczerpani wędrówką zatrzymali się w obozie nieopodal drogi. Następnego dnia dzieci i młodzieży kazano wsiąść do autokaru, aby w pierwszej kolejności bezpiecznie dotarli do wspomnianej bazy wojskowej, a dorosłym udać się na zebranie do namiotu w celu narady. Ojciec dziewczyny miał złe przeczucia. Nie chciał zostawiać swoich ukochanych dzieci. Postanowił oddać Cassie pistolet schowany na wszelki wypadek. Gdy jej młodszy brat Sammy zajął miejsce w autobusie okazało się, że zapomniał swojego ulubionego misia, którego dostał od mamy. Cassie widząc, że kierowca jest zajęty, wybiegła szybko, aby odzyskać pluszaka. Jednak gdy wróciła, zobaczyła jak jej brat odjeżdża z innymi dziećmi autokarem. To był ostatni z pojazdów, które kierowały się do bazy wojskowej. Pozostało jej tylko wrócić do namiotu, lecz gdy wchodziła,  ojciec dał jej znak, by uciekała. Kilka chwil później usłyszała jak mundurowi ostrzelali namiot pełen niewinnych ludzi. Okazało się, że wcale nie byli oni sprzymierzeńcami, lecz obcymi, którzy byli winni całemu zamieszaniu na ziemi. Wtedy straciła ojca. Los pozostawił ją zdaną tylko na siebie. Poprzysięgła, że odnajdzie swojego brata, aby go uratować i oddać mu misia. Podczas swojej wędrówki naraża swoje życie i poznaje mężczyznę, który odmieni jej dotychczasowe życie.

            Na pewno nie każdemu spodoba się ta książka, ale mnie przypadła do gustu. W mojej opinii autor świetnie poprowadził fabułę, którą narrator przedstawia nam z kilku różnych perspektyw. Książka ma około pięćset stron, ale z zapałem pochłonęłam ją w kilka wieczorów przy herbacie. Byłam do niej źle nastawiona, po uprzednim przeczytaniu kilku opinii w internecie na jej temat. Prawda jest taka, że jedyna negatywna opinia, z którą się zgadzam – to fakt, że w naszym kraju wydawcy nie podjęli się przetłumaczenia i wydania kolejnych części tej trylogii. Mimo dość typowego motywu zagłady świata przez obcych, jest to powieść, która moim zdaniem powinna zająć pierwsze miejsce w rankingu w kategorii powieści przygodowych, fantastycznych i postapokaliptycznych.  Zachęcam do poświęcenia dla niej czasu. Czytania nigdy za wiele ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

„Teściowie muszą zniknąć” - Alek Rogoziński

       „Teściowe muszą zniknąć” to czternasta kryminalna komedia pomyłek, pełna zwrotów akcji i czarnego humoru autorstwa wspaniałego @alekr...